Z PODRÓŻY

Majorka. Hillclimb heaven
Wjeżdżamy w las. Asfaltowa serpentyna pnie się ku górze. Nasz Fiat 500 ledwo nadąża za Jaguarem E-Type z potężnym V12 pod maską, który zaskakująco dobrze radzi sobie na ciasnych podjazdach.

Gruzja. Czacza dla zuchwałych
Skromny guesthouse w Stepancmindzie z widokiem na ośnieżony Kazbeg. Przy kolacji pijemy domowy koniak z literatek, a każdy kolejny toast kończymy gorącym okrzykiem – Sakartwelo gaumardżos! Tutaj jest Kaukaz, tutaj możesz wszystko! – tak brzmi najważniejsza lekcja tego wieczoru.

Malta. Daj się zgubić!
Malta to kraina beżowych budynków, kolorowych balkonów, Defenderów, Kinni, Ciska i królików na talerzu. Nie planuj zwiedzania tej wyspy co do centymetra, a już w szczególności, co do minuty, bo to się po prostu nie uda. Nie planuj, daj się zgubić i ciesz się życiem!

Islandia. Tu jest wszystko!
Wybierając nową drogę, decydujemy się na przejechanie przez interior. Najdziksze miejsce Islandii, w którym jesteście w głównej mierze skazani na samych siebie.

Islandia. W stronę lodowca
Pierwszą stronę tego dziennika zapisałem siedząc na plastikowym krześle w hali odlotów wrocławskiego lotniska. Chciałem, aby to była klasyczna kronika wyprawy.